Tramwaje Warszawskie właśnie szukają wykonawcy projektu technicznego dla tramwaju na Gocław, a przetarg na budowę trasy mógłby ruszyć w 2027 roku, o ile znajdzie się finansowanie dla tego zadania. Jednocześnie władze miasta nie rezygnują z planów doprowadzenia na Gocław także metra – Budowa M3 będzie realizowana – stwierdza Wydział Prasowy stołecznego ratusza.
Ostatnie tygodniu w końcu przyniosły pewne przyspieszenie inwestycyjne w zakresie budowy linii tramwajowej na warszawski Gocław. Rada miasta
zabezpieczyła ponad 100 mln złotych na niezbędne wykupy gruntów, a w ślad za tym Tramwaje Warszawskie ogłosiły przetarg na stworzenie dokumentacji wykonawczej oraz aktualizację już posiadanych dokumentów dla tego zadania.
Zdaniem Wydziału Prasowego warszawskiego ratusza świadczy to o “zaangażowaniu miasta w realizację tej inwestycji”. Takiej odpowiedzi udzielili urzędnicy na nasze pytanie odnośnie tego, kiedy zapadną ostateczne decyzje dotyczące realizacji tej inwestycji.
Ponad 2 lata na stworzenie dokumentów wykonawczych
Postępowanie na stworzenie dokumentacji wykonawczej podzielono na zakres podstawowy oraz opcjonalny. Podstawę zamówienia stanowi opracowanie projektu wykonawczego oraz aktualizacja już posiadanej dokumentacji projektowej, natomiast opcją objęto wydanie decyzji lokalizacyjnej dla nowej trasy oraz pełnienie wsparcia technicznego i nadzoru autorskiego przy właściwych pracach budowlanych.
Dokumentacja będącą efektem udzielenia zamówienia ma pozwolić Tramwajom Warszawskim na ogłoszenie przetargu na właściwe prace budowlane. Podstawa zamówienia ma zostać wykonana w ciągu 777 dni od momentu zawarcia umowy.
Tramwaj nie wcześniej niż w 2030 roku
Jednocześnie aktualne zapowiedzi miasta oraz Tramwajów Warszawskich mówią, że przetarg na właściwe prace budowlane będzie mógł być ogłoszony w 2027 roku, choć jest to zależne od zabezpieczenia finansowania.
– Tramwaje Warszawskie planują w 2027 roku uzyskać decyzje umożliwiające rozpoczęcie i realizację robót budowlanych. Również w 2027 r., po zabezpieczeniu środków finansowych, możliwe będzie ogłoszenie przetargu na budowę nowej trasy. Same prace budowlane potrwają ok. trzy lata – napisał Wydział Prasowy.
Przedstawiciela miasta wskazali też, że przy realizacji inwestycji TW zamierzają korzystać z dostępnych możliwości finansowych, w tym środków unijnych, choć w tym przypadku mowa już o funduszach z kolejnej perspektywy UE, po roku 2027.
3,6 kilometra nowej trasy i siedem przystanków
Tramwaj na Gocław to budowa nowej trasy tramwajowej o długości około 3,6 kilometra, na odcinku od alei J. Waszyngtona do pętli autobusowo-tramwajowej Gocław. Co bardzo istotne, na skrzyżowaniu nowej trasy i torowiska na Waszyngtona powstaną rozjazdy zarówno w kierunku centrum jak i w kierunku Ronda Wiatraczna i to niezależnie
od wariantu modernizacji torów na Waszyngtona. Nowa trasa zacznie swój bieg w rejonie Kanału Wystawowego, a następnie pobiegną wzdłuż wspomnianego Kanału, wiaduktem nad al. Stanów Zjednoczonych i w rezerwie tzw. Trasy Tysiąclecia. Dalej tramwaj pojedzie w ciągu ul. Bora-Komorowskiego do pętli tramwajowo-autobusowej Gocław.
Na trasie zaplanowano siedem przystanków (licząc wraz z pętlą końcową), most tramwajowo-pieszo-rowerowy oraz wiadukt tramwajowy nad aleją Stanów Zjednoczonyc
h, która zostanie obniżona do poziomu minus 1, co sprawi, że tramwaj zostanie poprowadzony na poziomie 0. Każdy z przystanków ma mieć długość 68 metrów, co ma umożliwić jednoczesną obsługę dwóch tramwajów. Wyjątkiem będą przystanki końcowe i początkowe samej pętli, o czym niżej. Wszystkie projekty przystanków dołączamy do galerii artykułu.
Przystanki nowej trasy zostaną ulokowane przed przejściem torowiska nad Kanałem Wystawowym (przystanek Zwycięzców), tuż nad zagłębioną Aleją Stanów Zjednoczonych, co ma
umożliwić dogodne przesiadki z tramwajów na autobusy, przed skrzyżowaniem ze Skalskiego (przystanek osiedle Saska), w rejonie skrzyżowania z Abrahama, a także na skrzyżowaniu Fieldorfa “Nila” i Bora-Komorowskiego (przystanek Bora-Komorowskiego, tutaj trasa tramwaj ma spotykać się z nową linią metra M3) oraz przystanki Gocław (nr 11 i 12 w rejonie skrzyżowania z Umińskiego) i Gocław (nr 13 i 14 na pętli końcowej).
Pętla na raty i dodatkowe żeberko
Jak czytamy w dokumentacji projektowej, pętla końcowa została zaprojektowana do budowy etapowej. W pierwszej fazie miałaby powstać wspólna, tramwajowo-autobusowa pętla z torami i dwoma peronami tramwajowymi (każdy o długości użytkowej 33 metrów) oraz dwoma peronami autobusowymi o długości 54 metrów każdy. Ponadto w rejonie pętli zaplanowano również jeden tor odstawczy, o długości 34 metrów. Pierwszy etap pętli zakłada budowę na terenie ograniczonym obecną pętlą autobusową Gocław.
Tak ma wyglądać pętla Gocław w 1 etapie inwestycji
Docelowo w tym miejscu miałaby powstać znacznie większa pętla tramwajowo-autobusowa, z trzema peronami tramwajowymi oraz pięcioma peronami autobusowymi, a także możliwością budowy parkingu Park&Ride na poziomie plus 1. Będzie to jednak możliwe dopiero po uregulowaniu sytuacji gruntowej przez miasto.
Tramwaj na Gocław pomógł… autobusom
Historia tej inwestycji jest dość burzliwa i pełna zwrotów akcji. Tramwaje Warszawskie chciały budować tę trasę jeszcze
w poprzedniej perspektywie unijnej i to dzięki dofinansowaniu z pieniędzy europejskich. Zapowiedzi z 2017 roku mówiły o tym, że trasa
miałaby być gotowa w 2021 roku. Natomiast kolejne lata -
zmiany podatkowe a także pandemia i inflacja sprawiły, że inwestycja była odkładana w czasie i przesuwana.
W końcu jasne się stało, że nie uda się jej zrealizować do końca 2023 roku, a więc do momentu, kiedy należało rozliczyć środki unijne z poprzedniej perspektywy,
dlatego dofinansowanie dla tego zadania “przesunięto” na zadanie związane z zakupem autobusów elektrycznych przez MZA.
W ubiegłym roku prezydent stolicy Rafał Trzaskowski mówił, że miasto “
nie zapomina o tramwaju na Gocław, lecz priorytetem pozostaje dokończenie budowy odcinków do Wilanowa, na Rakowieckiej i Dw. Zachodniego oraz rozpoczęcie budowy tramwaju na Zieloną Białołękę”, co wyraźnie pokazywało istotę skomunikowania Gocławia poprzez tramwaj.
Jednocześnie władze Warszawy musiały w końcu podjąć ostateczne decyzje dotyczące budowy nowego odcinka z racji coraz krótszego czasu obowiązywania decyzji środowiskowej. Jej ważność mija w lipcu 2027 roku. Do tego momentu więc TW muszą pozyskać niezbędne zgody, w tym pozwolenie na realizację robót budowlanych. Ogłoszenie przetargu w bieżącym roku jest więc niemalże ostatnim momentem na to działanie.
M3 będzie realizowane
Od dawna wiadomym było też, że Gocław może liczyć przede wszystkim na metro. Jego budowę prezydent stolicy, Rafał Trzaskowski
zapowiedział już kilka lat temu. W 2020 roku wydawało się nawet, że
metro może wpłynąć na ostateczną decyzję dotyczącą budowy tramwaju i to mimo wielokrotnie większych kosztów realizacji kolei podziemnej.
Teraz jednak, gdy miasto “jest zaangażowane w realizację inwestycji” tramwajowej powstaje pytanie, czy przy budowie tramwaju ratusz wciąż będzie chciał budować także metro na Gocław - a więc linię M3? Zwłaszcza w sytuacji, w której
M3 cechuje się najsłabszymi potokami pasażerskimi ze wszystkich odcinków metra planowanych do budowy, a także z faktem, że jednoczesna budowa i metra i linii tramwajowej…
nie ma uzasadnienia ekonomicznego - przynajmniej wg. twórców studium technicznego dla metra na Gocław?
– Budowa M3 będzie realizowana. Planowany przebieg linii metra M3 został kilka lat temu zmieniony m.in. po to, by potencjał obu środków transportu był lepiej wykorzystany – rozwiewa wątpliwości Wydział Prasowy UM Warszawa.
“Tramwaj i metro wzajemnie się uzupełniają”
Gdy pytamy o sensowność realizacji obu inwestycji jednocześnie, słyszymy, że metro i tramwaj wzajemnie się uzupełniają – Nowa trasa tramwajowa i linia metra M3 mają tylko jeden punkt styku – E06 Gocław u zbiegu ul. gen. Fieldorfa „Nila” i ul. gen. Bora-Komorowskiego. Metro i tramwaj, obsługujące różne obszary zabudowy, wzajemnie się uzupełniają. Projekty podlegają wzajemnej koordynacji – projekt tramwaju uwzględnia metro, metro uwzględnia tramwaj – napisał Wydział Prasowy stołecznego ratusza.
Jest to o tyle ciekawe, że do tej pory nie zakładano s
tworzenia dogodnych przesiadek z metra do tramwajów na wspomnianym wyżej przystanku metra.
Rejon stacji metra Gocław. mat. ILF
Projektowanie
trzeciej linii metra trwa. Dokument ma być gotowy w marcu 2027 roku, a rok później
miałyby rozpocząć się właściwe prace budowlane, oczywiście po zabezpieczeniu finansowania - mówimy tu co najmniej o 5 mld złotych,
choć to szacunki z 2023 roku.